Czy istnieje dieta mamy karmiącej?

Napisała

Dieta mamy karmiącej to pojęcie, które przewija się od czasu do czasu na różych forach i treściach, a także w rozmowach rodzinnych i z przyjaciółmi. Bywa, że starsze pokolenie, szczególnie ciocie czy babcie, uparcie próbują przekonać, że ryż, chleb z masłem czy herbata najlepiej gorzka, to klucz do powodzenia karmienia piersią. Nic bardziej mylnego. Jak więc powinna wyglądać dieta mamy karmiącej?

Dieta mamy karmiacej

Zacznijmy od tego, że nie istnieje coś takiego, jak dieta mamy karmiącej. Oczywiście nie oznacza to, że karmiaca mam powinna jeść wszystko, łącznie ze śmieciowym jedzeniem i fasfoodami. Chodzi raczej o dietę opartą na racjonalnym żywieniu, które bogate jest w zdrowe, pełnowartościowe i urozmaicone składniki. Dobrze zbilansowana dieta mamy karmiącej piersią, wpływa na zdrowie mamy oraz jej samopoczucie. Zróżnicowane menu zapobiega powstaniu niedoborów składników odżywczych, nie ma większego wpływu na skład mleka matki.

pasta, italian cuisine, dish-6522516.jpg
fot. pixabay

Zasada 6 „U” jako alternatywa diety mamy karmiącej

Komponując menu mamy karmiącej warto wprowadzić Zasadę 6 „U”, której autorem jest profesor Sta­ni­sła­w Ber­ge­r, za­ło­ży­cie­l Wy­dzia­łu Nauk o Ży­wie­niu Czło­wie­ka i Kon­sump­cji w SGGW. Na czym polega wspomniana zasada?:

  • Uroz­ma­ice­nie – szeroki wachlarz urozmaicenia posiłków, pozwala na dostarczenie organizmowi niezbędnych składników odżywczych
  • Umiar­ko­wa­nie – zasada jedzenie za dwoje, podobnie jak w okresie ciąży, nie jest pożadana. Optymalna ilość posiłków to 4-5 dziennie, w przypadku karmiącej mamy to około 500 kalorii więcej w pierwszym półroczu z tendencja malejącą
  • Ure­gu­lo­wa­nie – regularne odstępy czasu w czasie jedzenia posiłów, przyzwyczaja to orgnaizm do stałych dostaw energii, dzięki czemu nie okładają się zapasy, warto pamiętać o niezbyt późnym ostatnim posiłku (ok 3h przed snem) oraz zapewnieniu organizmowi odpowiedniej ilości wody
  • Upra­wia­nie – za­le­ca­na jest co­dzien­na ak­tyw­ność fi­zycz­na przez min. 30 mi­nut, niezleżnie od wieku. W przypadku mam kilku dzieci, o aktywnośc fizyczną nie musimy sie jednak martwić 🙂
  • Uni­ka­nie – nie pal i uni­kaj al­ko­ho­lu. Ni­ko­ty­na i al­ko­hol to sub­stan­cje, któ­rych mama karmiąca po­win­na zde­cy­do­wa­nie uni­kać, warto wspomnieć, że bierne palenie także szkodzi.
  • Uśmiech­nij się! – smiech to zdrowie! Dobre samopoczucie, unikanie stresu, a co się z tym wiąże znajomość technik samoregulacji, pozwala na utrzymanie organizmu w dobrej kondycji.

Więcej ciekawych informacji na temat diety mamy karmicej poczytacie tu i tu.

Spodobał Ci się ten artykuł? Udostępnij go!

Więcej od Anety: